1. |
Getto
02:43
|
|||
Chcecie zmiany, wciąż tych samych
zapychamy swoją pychę,
Mówiąc tylko do nas samych.
nie zastanawiamy nawet się czy to cokolwiek zmienia,
czy w ogóle jeszcze do kogoś mówimy?
tworząc kółka adoracji ,
wspólnie klepiąc się po plecach.
Czy naprawdę o to chodzi?
czy naprawdę o to chodzi?
Nasze wzniosłe ideały - powtarzane wciąż od lat,
mówią tylko do nas samych
mówią tylko o nas samych
Już ktoś mówił o tym dawno:
budujemy ciągle getto
brak rozterek, brak zastrzeżeń,
Czy cokolwiek to gdzieś zmienia?
Już ktoś mówił o tym dawno:
budujemy ciągle getto
brak rozterek, brak zastrzeżeń,
Czy cokolwiek to gdzieś zmienia?
A z za muru was nie widzą
a z za muru się Was boją
Czy naprawdę o to chodzi?
czy naprawdę o to chodzi?
|
||||
2. |
Tron
02:02
|
|||
Zardzewiały Tron już nie lśni dawnym blaskiem
w sumie to logiczne - przecież jest zardzewiały
może dawno sam byś to dostrzegł
gdybyś chciał czytać między wierszami
może już dawno sam zacząłbyś myśleć
gdybyś nie czekał na cuda i zbawienia
Najbardziej smutną częścią czekania na zmiany
jest to że nic się nie zmienia
nic się nie zmienia!
Nawet, prawdopodobnie byłoby mi żal
tego co przepada w mrok zapomnienia
Chcieli Iluzji, a dostają żarty
tanie podróby i dawnych czasów cienie
To tylko masturbacja.
Nie mów mi jak mogę to nazwać
Gdy pod pozorem wyższych celów
Wszystko co robisz to
Farsa i kłamstwa
ale za to piękne
I pełne pięknych idei
Chciałeś patosu, wierszy, uniesień!
w zamian ci daję gówno na kartce
Tylko od Ciebie teraz zależy
czy widzisz rdzę
czy widzisz prawdę
Prawda nie błyszczy
tak jak ten tron
na który wciąż patrzysz tak z utęsknieniem często prawda to gówno
Ja wolę znać ją
niż bić pokłony przed cieniem
|
||||
3. |
Melancholia
02:30
|
|||
Za dwa koła butelka szampana,bułka kupiona za groszówki,
on żebrze od nocy do rana, ktoś inny wrzuca do puli trzy stówki,
wypijając flaszkę w parku, na szybko z potrzeby,
ktoś inny: Bóg i rodzina
Przyklękając po Pieniądz niekiedy,
ktoś inny nawet nie musi się schylać...
Ja odpalam jointa wieczorem,
ktoś inny ma prywatne piekło.
tam dzielą kartą na dwoje noc,
Na mniejszą, to większą
Ktoś myśli jak wyżywić dziecko.
Bezpieczny? radosny? smutny?
gdzie niebo tam piekło
taka zależność
Dwa koła butelka szampana
On żebrze od nocy do rana
Przyklękając po pieniądz niekiedy
O Panie! zachowaj nas od biedy!
|
||||
4. |
Pociąg
02:12
|
|||
Postępowo
do przodu, powoli
najpierw po torach jak żółw ociężale
ruszyła maszyna dawno rozpędzona
Telewizja Polska, Polsat, TVN
kredyty chwilówki, pożyczki pod zastaw,
jebany lombard
na każdej ulicy!
Trzy samochody na jednego Polaka!
hot dog gratis na każdym BP
Drugie za pięcset, trzecie za tysiąc,
Nestle czy Gucci,
marki z Ameryki
marki też z Niemiec, lecz nie w banknotach
wśród samobójców najchętniej się wisi!
Neo - hipisi, Goa psy transy
Rzadziej na kwasie
częściej Mefedron!
nieskończoności na rękach lasek
czasem spędzonym w wielkich galeriach...
więcej produktów, knajp, alkoholu,
bitwy, aborcja
i marna płaca
ktoś ci za stówkę dom nie posprząta,
ktoś za 20 obrobi kutasa 😉
|
||||
5. |
||||
pytaj Osy
|
||||
6. |
Wiatr
02:26
|
|||
Nie módl się o burzę, módl się o wiatr
wiatr przynosi przecież lepsze rzeczy
Nigdy nie bój się grzeszyć brat,
przed nami już wcześniej ktoś grzeszył
Dawny legendy jak dusze przodków
w pokoju cieszyć Każą się z planów
jedynie tutaj śnić przyszliśmy
prawdom spisaną na kartach portolanów
Nie módl się o burzę, módl się o wiatr
wiatr przynosi przecież lepsze rzeczy
Nigdy nie bój się grzeszyć brat,
przed nami już wcześniej ktoś grzeszył
Nie módl się o burzę, módl się o wiatr
wiatr przynosi przecież lepsze rzeczy
Nigdy nie bój się grzeszyć brat,
przed nami już wcześniej ktoś grzeszył
Przyszliśmy
jedynie spać
jedynie śnić
Nie jest prawdą
Nieprawdą jest
nie jest prawdą
Nieprawdą jest
że przyszliśmy na ziemię aby żyć
Nie módl się o burzę, módl się o wiatr
Nie módl się o burzę, módl się o wiatr
|
||||
7. |
Papier i chemia
02:09
|
|||
To neutralne nastawienie
brak mi chęci komentarza
chociaż wcześniej w mojej głowie wyglądało to inaczej
rozczarowanie ciągle na ich twarzach
gorzki smak w ustach
w rękach papier
te wycieczki jak w kosmosie!
mi się nadal nie chce wierzyć...
i zgubiłem gdzieś emocje..
nie odpieram nowej wiedzy
Nie wiem tylko
czy to dobre
papier
papier i chemia
moje środowisko naturalne
tym miastem rządzi papier
papier i chemia
moje środowisko naturalne.
|
||||
8. |
||||
Nic nie dyktuje cisza, w ponurym mroku nocy
ćma zaskakująco w okół świecy krąży
I choć prawda przewidywalna zawsze
wciąż mnie coś zaskakuje na końcu.
Wszystko co płonie w końcu się zgasi
prawdy, truizmy, niby to wszystko znane,
Ponoć to pięknie patrzeć w słońce prosto
Dla mnie piękniejsze widzieć Księżyc nad ranem
Rozumiejąc więcej, nie muszą wiedzieć? prawda czy nie?
Skąd mam to wiedzieć?
Czy warto zadawać takie pytania,
na które sam sobie starasz się odpowiedzieć?
prawda to żadna
pierdol to wszystko
pseudo: żałosny bełkot na haju
bo są w życiu rzeczy ważniejsze od:
od bogów,
wojen,
i nominału.
od
od
Od nagłej,
a niespodziewanej śmierci,
racz zachować nas Panie,
a od ran kłutych,
szarpanych i ciętych
niech Twoja Wola w Niebie się stanie
w Niebie się stanie..
|
||||
9. |
Degenerał policji
01:08
|
|||
Nieczystą Siłą z Dwóch Matek Poczęty
Degenerał policji
z wykształcenia,
i zamiłowania,
z Woli Ojca.
|
Streaming and Download help
If you like Świat jest piękny, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp